18 lutego 2018
W minionych dniach (16-18.02) święta Teresa za pośrednictwem Ojca Krzysztofa – Karmelity Bosego i sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus dała nam możliwość spojrzenia Jej oczami na Bożą łaskę. Ten darmo dany dar, nie tylko pomaga podnieść się z upadku, ale równocześnie uzdalnia nas do biegu. Święci Karmelu zapatrzeni w Boże Oblicze ukazują nam właściwy kierunek. Duch Święty na nowo rozpala w nas pragnienie świętości. Nie mamy jednak szukać jej u góry „A jeśliby nawet potrzebował [Bóg] wzniosłych myśli, to czyż nie ma On aniołów” (św. Teresa z Lisieux). Nowe życie jest nam dane w Jezusie. W Bogu wcielonym, który nie schodzi, by zasiąść na tronie królewskim, ale na tronie Krzyża. On pierwszy schodzi do naszej nędzy. Bóg wszechmogący znajduje schronienie w twierdzy naszego serca, ale nie wybiera pięknej komnaty tylko piwnice. W związku z tym, aby Go usłyszeć potrzeba nam milczenia. Uwielbiajmy Boga dając Mu dojść do głosu „głębia przyzywa głębię” (Ps 42). Skoro jest tak ukryty, jak się z Nim spotkać? „Przepaść Nędzy przyzywa przepaść Jego Miłosierdzia” odpowiada św. Teresa. Jak pokochać swoją małość i słabości? To nie jest proste, wiec może za przykładem świętej z Lisieux skupić się na tym, by kochać Tego, któremu ta nędza nie przeszkadza, który „wyprowadza nas na pustynię, aby mówić do naszego serca” i tak jak na krzyżu przyjmuje ją ofiarując siebie. Pokornie stańmy w prawdzie o sobie i z ufnością dziecka zapatrzonego na miłosierne serce oddajmy Bogu wszystko – nie tylko to co piękne, co od wieków do Niego należy. To zaufanie prowadzi do prawdziwej miłości i pomaga nam odkryć siebie w Bogu.
Dziękujemy za każde słowo do nas skierowane oraz za poświęcony czas. Cieszymy się możliwością adoracji krzyża i wyjścia w milczeniu na pustynię, by spotkać Boga Żywego, ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Cieszymy się nowo zawartymi znajomościami i wspólnie Uwielbiamy Pana za Anię, która przez przyjęcie szkaplerza dołączyła do rodziny Karmelitańskiej.
To czego teraz pragniemy i życzymy każdemu to „Bez obawy zasypiać w ramionach Ojca” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza).
Człowiek, niezależnie od tego, kim jest, czym się zajmuje, jak żyje czy ile ma lat, POTRZEBUJE BOGA.
Pragnienie, aby każdy człowiek poznał Boga osobiście; by jak nigdy dotąd doświadczył Jego miłości, stanął z Nim twarzą w Twarz; poczuł się przyjęty, obdarowany Jego uprzedzającym miłosierdziem, stało się początkiem poszukiwania i tworzenia w naszych domach przestrzeni oraz różnorodnych form sprzyjających takiemu spotkaniu.
Owocem tych poszukiwań stały się REKOLEKCJE, DNI SKUPIENIA czy DNI MODLITWY, których celem jest wyjście naprzeciw człowieczym tęsknotom i pragnieniom spotkania w swoim życiu żywego, prawdziwego Boga.
Oczywiście JEŚLI CHCESZ…
Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus