
Informacje szczegółowe
Data: 26 maja 2018 11:00
Miejsce: Sopot, ul. Jana z Kolna 17
Organizator: siostry z Sopotu
Koszt: Dobrowolna ofiara
Uwagi: zgłoszenia do 25.05.
Kontakt: s. Łucja 600-680-361, rekolekcje.karmel@gmail.com
Numer konta: 91102018530000950200972927
W dniu 26.05. odbędzie się kolejny dzień skupienia w Sopocie. Jego tematem będzie: Rola więzi z matką w życiu duchowym. Konferencję I wygłosi ks. Krzysztof Konkol – kapłan archidiecezji gdańskiej, w II zaś oddamy głos dr Dorocie Dźwig. Ks. Krzysztof zajmie się ujęciem biblijnym tematu, natomiast p. Dorota podejmie temat szczególnej relacji duchowej, która zaistniała między Edytą Stein a jej matką.
Spotkamy się w dniu szczególnym „Dniu Matki”, dlatego intencją szczegółową Mszy świętej będzie modlitwa za nasze Mamy - te żyjące i te, które już odeszły do Pana. Chcemy dziękować Bogu za każdą z nich i zawierzać je Bożej dobroci!
Dla mnie ten dzień będzie wyjątkowy jeszcze z jednego powodu. Będzie to dzień, w którym zawsze dziękuję Bogu za dar Matki Bożej – mojej Matki, która jest od zawsze obecna w moim życiu, która czuwa, wstawia się za mnie u Ojca, a przede wszystkim podnosi, nadaje wartość i cieszy się mną! Jej uśmiech mnie zachwyca! Uzdrowił on wielu świętych! Niech więc uzdrawia także zranione serca każdej z nas!
Matko Boża Uśmiechnięta – módl się za nami!
Plan dnia skupienia
26.05.2018
Temat: Rola więzi z matką w życiu duchowym
11:00 Zawiązanie wspólnoty (kawa, herbata)
11:30 Konferencja – ks. Krzysztof Konkol
12:30 Obiad
14:00 Konferencja – dr Dorota Dźwig
15:00 Możliwość zadawania pytań prelegentom
15:30 – 16:45 Adoracja Najświętszego Sakramentu (możliwość spowiedzi, rozmowy z Księdzem/rozmowy z siostrami)
17:00 Eucharystia
Salve Regina
18:00 Nieszpory
18:30 Kolacja
Zgłoszenia do 25.05. przez formularz zgłoszeniowy lub na adres mailowy: rekolekcje.karmel@gmail.com
Zapraszam Was z wielką radością trwając w spojrzeniu Maryi!
Z modlitwą
s. Łucja
„Dzień 13 maja 1883 roku, święto Pięćdziesiątnicy. Leżąc w łóżku, zwróciłam mój wzrok na oblicze Matki Bożej i nagle Najświętsza Dziewica ukazała mi się niezwykle piękna – nigdy wcześniej niczego podobnego nie widziałam. Jej twarz promieniowała dobrem i czułością nie do opisania, jednak najbardziej zapadł w mą duszę czarujący uśmiech Najświętszej Dziewicy.
W tym momencie wszystkie moje bóle zniknęły, a spod moich powiek wypłynęły dwie ogromne łzy i potoczyły się po mej twarzy.
Były to łzy czystej radości… Ach, pomyślałam, Najświętsza Dziewica uśmiechnęła się do mnie, jestem szczęśliwa (…).
To z jej przyczyny, dzięki jej intensywnym modlitwom, otrzymałam łaskę uśmiechu Królowej Nieba”.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus